Kilka refleksji nasuwających się po wysłuchaniu wykładów:
- nie ma wątpliwości, że prawidłowe stężenie TSH jest skorelowane z prawidłowym przebiegiem ciąży
- American Thyroid Association wprowadziło zmiany w ocenie prawidłowości stężeń parametrów tarczycowych u ciężarnych
- w coraz większym stopniu zaleca się indywidualizację terapii lewotyroksyną (przy uwzględnieniu m.in.: czynników genetycznych, rasy, BMI)
- zarówno zbyt niska jak i zbyt wysoka (!) dawka lewotyroksyny jest niekorzystna dla rozwoju płodu
- kolejne obserwacje potwierdzają znaczenie selenu (także w okresie ciąży)
- stężenie prolaktyny decyduje o szansach na prokreację
- terapia hiperprolaktynemii różni się w poszczególnych ośrodkach w Europie
- podkreślono wskazania do oceny gospodarki wapniowo-fosforanowej i uwzględniania stężenia wapnia zjonizowanego w okresie ciąży
- zauważono różnice w zaleceniach dotyczących suplementacji wit. D (np. rekomendacje WHO, Endocrine Society, PTE)
- rak tarczycy jest najczęściej diagnozowanym nowotworem w ciąży
- warto szczegółowo rozważać stosunek korzyści do ryzyka związanego z leczeniem chirurgicznym u ciężarnych z podejrzeniem nowotworu tarczycy